Płyn do płukania Eden
Australian Wildness
2l
Biedronka
cena 9,99 zł
Pamiętacie? Niedawno o nim mówiłam, czas na recenzję :)
Wcześniej testowałam Eden Samba brasilian KLIK w którym zapach nie do końca mnie zachwycił, natomiast Eden Australian Wildness jest świetny, fajny, delikatny ale wyczuwalny zapaszek.
Ubrania mięciutkie, łatwo się rozprasowują, pachną długo, nie elektryzują się, nie plami.
Nie wiem czy to tylko limitka z związku z konkursem ( w którym nic nie wygrałam ) czy pojawi się na stałe.
Tak czy inaczej ten zapach im się udał :)
Choć wiadomo, co nos to inne odczucia, ale myślę, że każda odnajdzie ten swój :D
POZDRAWIAMY!
Będę musiała się za nim rozejrzeć po swojej Biedronce ale ostatnio jak byłam widziałam tylko standardowe wersje płynów, które były dostępne od dawna.
OdpowiedzUsuńMiałam Eden, ale inną wersję ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj w Biedronce jak tylko zobaczyłam ten płyn nie mogłam powstrzymać się od powąchania. Miałaś racje!
OdpowiedzUsuńUżywam,bardzo lubię
OdpowiedzUsuńchyba zacznę używać :) jak na razie jestem fanką Lenora :)
OdpowiedzUsuń